SKŁADNIKI:
  • 3 kostki twarogu (po 250 g)
  • 3/4 kostki margaryny
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 5 jajek
  • 2 łyżki żelatyny
  • 0,5 szklanki mleka
  • cukier waniliowy

dodatkowo:
  • owoce (mogą być mrożone)
  • 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
  • kilka łyżek wody
  • herbatniki lub krakersy
WYKONANIE:Białka oddzielamy od żółtek. Margarynę (w temperaturze pokojowej) ucieramy z cukrem pudrem, dodajemy po kolei żółtka. Na koniec dodajemy zmielony twaróg, miksujemy na gładką masę. Żelatynę rozpuszczamy w 1/3 szklanki gorącej wody, mieszamy. Połowę szklanki mleka podgrzewamy (w mikrofalówce), lekko ostudzoną żelatynę dodajemy do mleka, dokładnie mieszamy, odstawiamy do ostygnięcia. Żelatynę z mlekiem dodajemy partiami do masy twarogowej, miksujemy.  Ubijamy białka na sztywną pianę (z cukrem waniliowym)  i dodajemy do masy twarogowej, delikatnie mieszamy, tylko do połączenia składników. Dno tortownicy wykładamy ciastkami. Bok tortownicy owijamy folią spożywczą lub aluminiową. Masę przekładamy do tortownicy, wyrównujemy wierzch, odstawiamy na kilka godzin by masa stężała. Po kilku godzinach (lub kolejnego dnia) przygotowujemy frużelinę. Owoce (u mnie mrożone maliny, około 20 sztuk) przekładamy do niewielkiego garnuszka, wlewamy kilka łyżek wody. Całość podgrzewamy (nie gotujemy). Gdy maliny będą miękkie, dodajemy mąkę ziemniaczaną. Od tego momentu intensywnie mieszamy, by nie powstały grudki z mąki ziemniaczanej. Frużelina początkowo będzie miała mętną barwę, jednak gdy zacznie się gotować, stanie się klarowna i konsystencją zacznie przypominać kisiel. Frużelinę ostawiamy do ostygnięcia, po czym przekładamy na wierzch ciasta. Tak przygotowane ciasto znów wkładamy na kilka godzin do lodówki.
W moim serniku widoczne są twarogowe grudki, gdyż nie posiadam maszynki do mielenia :)




















0 komentarze:

Prześlij komentarz