Przepis na ciasto zaczerpnięty z bloga Słodki i słony, z jedną małą różnicą w przepisie na masę jogurtową...:)
Szczerze mówiąc zapomniałam o 1,5 szklanki oleju, które powinny pojawić się w tej masie..;)
Na szczęście wszystko wyszło smacznie!:)



SKŁADNIKI:
Ciasto:
  • kostka margaryny
  • 3/4 szkl cukru
  • 2 jajka
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • około 4 szklanki mąki
  • 5 łyżek kakao
Masa jogurtowa:
  • 3 duże jogurty greckie (po 400ml)
  • 7 jaj
  • opakowanie cukru waniliowego
  • 3 budynie śmietankowe
  • 1 szkl cukru
WYKONANIE:
Przygotowujemy kruche ciasto. Z reguły wszystkie składniki zagniatałam ręcznie, jednak znalazłam nowy sposób na przygotowanie spodu, także szkoda byłoby nie spróbować:)
Do miski, w której będziemy wyrabiać ciasto, wkładamy margarynę, wsypujemy cukier i cukier waniliowy, wszystko ucieramy mikserem. Nie przerywając miksowania, wbijamy jajka. Następnie wsypujemy kakao wymieszane z proszkiem do pieczenia. Miksujemy do uzyskania jednolitej masy.


Do tak przygotowanej masy wsypujemy stopniowo mąkę i zagniatamy ciasto ręcznie (ciasto może być lekko lepkie). Ciasto dzielimy na dwie (w miarę równe) części. Obie wkładamy do zamrażalnika na około 2h.


Gdy ciasto będzie już na tyle twarde, że uda się je bez problemu zetrzeć na tarce, wykładamy blachę do pieczenia papierem, smarujemy margaryną, wysypujemy bułką tartą i ścieramy jedną z kul. Będzie to spód naszego jogurtowego ciasta.


Blachę  (410 mm x 250 mm)odstawiamy, zabieramy się za przygotowanie masy jogurtowej. W (dużej) misce ucieramy żółtka z 1/2 szkl cukru i cukrem waniliowym na biały puch. Następnie, małymi partiami, dodajemy na przemian jogurty i budynie, ciągle mieszając.
W oddzielnej misce ubijamy białka ze szczyptą soli. Następnie dodajemy 1/2 szkl cukru i ubijamy do momentu uzyskania lśniącej masy.
Białka dodajemy małymi partiami do masy jogurtowej, delikatnie mieszając wszystko łyżką, by piana nie upadła.


Tak przygotowaną masę wylewamy na wcześniej przygotowany spód. Ciasto wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika na około 10-15 minut, by góra ciasta lekko się ścięła. Następnie wyjmujemy ciasto z piekarnik, ścieramy drugą połowę czekoladowego ciasta na wierzch i ponownie wkładamy do piekarnika na około 45 minut. Po tym czasie ciasto pozostawić w piekarniku z lekko uchylonymi drzwiczkami. Gdy ciasto ostygnie, włożyć na całą noc do lodówki. Także trzeba uzbroić się w cierpliwość:)

6 komentarze:

  1. Mniam ... uwielbiam takie ciasta. Aż mi ślinka cieknie :)
    Pozdrawiam i proszę o polubienie mojego bloga https://www.facebook.com/pysznosci.kociolek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smacznie wygląda , chętnie wypróbuję ;) robił ktoś???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robiłam je pierwszy raz, ale na pewno te ciasto na stałe pojawi się w moim domu:)

      Usuń
  3. To moje początki w pieczeniu ciast. Budynie przygotowujemy wg instrukcji na opakowaniu, czekamy aż wystygną i je dodajemy???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie :)
      Wsypujemy proszek budyniowy, z paczki :)

      Usuń