SKŁADNIKI:
  • 75 dag mąki
  • margaryna
  • 3 jajka
  • 10 dag drożdży
  • 4 łyżki cukru
  • 4 łyżki kwaśnej śmietany 18 %
  • cukier waniliowy
  •  cynamon (opcjonalnie)
  • 7-8 jabłek
  • cukier puder do posypania ciasteczek
WYKONANIE:
Drożdże kruszymy, zasypujemy cukrem i odstawiamy w ciepłe miejsce, by zrobiły się płynne.
Mąkę przesiewamy, dodajemy pokrojoną na kawałki margarynę (w temperaturze pokojowej), cukier waniliowy, jajka, śmietanę oraz płynne drożdże. Zagniatamy elastyczne ciasto i ponownie odstawiamy w ciepło miejsce, by podwoiło objętość.
Jabłka obieramy, wydrążamy gniazda z nasionkami i kroimy w plastry grubości około 5mm.  Jeżeli ktoś lubi cynamon, można zasypać jabłka odrobiną tej przyprawy.
Ciasto dzielimy na kilka części i każdą z nich rozwałkowujemy na stolnicy, do grubości podobnej jak ciasto na pierogi. Z ciasta wykrawamy kółka (szklanką bądź kuflem), na każdym układamy plaster jabłka i zlepiamy jak pierogi. Z mojej porcji wyszło około 120 ciasteczek.
Ciastka układamy na blasze, wystawiamy na około 20 minut do piekarnika, pieczemy w temperaturze 170 stopni (z termoobiegiem). Po wyciągnięciu ciastka posypujmy cukrem pudrem. Najlepiej smakują, gdy są jeszcze ciepłe. Polecam !:)




1 komentarze: